„Ukryta gra”, czyli w rozgrywce o najwyższą stawkę

W dniu 8 listopada na ekrany polskich kin wszedł thriller szpiegowski „Ukryta gra”, którego akcja osadzona jest w realiach kryzysu kubańskiego z 1962 r., kiedy to ludzkość stanęła na krawędzi III wojny światowej. Film ten, będący dziełem Watchout Studio, który jest tym cenniejszy dla mnie, iż miałem przyjemność w nim wystąpić.

„Ukryta gra” - „The Coldest Game”

W roli podpułkownika (LtCol) Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych na planie filmu „Ukryta gra”

„Ukrytą grę”, promowaną na świecie pod angielskim tytułem „The Coldest Game”, z powodzeniem można zaliczyć również do gatunku political fiction. Mamy tutaj bowiem elementy fikcyjne, jakim jest uprowadzenie przez amerykański wywiad genialnego matematyka, którym jest Joshua Mansky, aby ten wziął udział w rozgrywanym w Warszawie meczu szachowym z radzieckim arcymistrzem Aleksandrem Gawryłowem. Spotkanie przy szachownicy jest jednak przykrywką dla dużo poważniejszej rozgrywki toczonej przez wywiady obu supermocarstw. Jej wynik będzie miał wpływ na kluczowe decyzje podejmowane przez światowych przywódców w odniesieniu do trwającego kubańskiego kryzysu rakietowego.

Wraz z tym wątkiem widzowie przenoszą się już do realnych wydarzeń, którymi żył świat w październiku 1962 r. Wówczas to, za sprawą fotografii wykonanych nad Kubą przez jeden z amerykańskich samolotów zwiadowczych U-2F, odkryto w zachodnim rejonie tej wyspy wyrzutnie radzieckich pocisków balistycznych średniego zasięgu, stanowiących bezpośrednie zagrożenie dla kontynentalnej części Stanów Zjednoczonych. Tak oto rozpoczął się kryzys wokół Kuby, będący jednym z tych zapalnych okresów zimnej wojny, które mogły doprowadzić do wybuchu otwartego konfliktu zbrojnego pomiędzy Wschodem a Zachodem. Uczciwie trzeba jednak przyznać, że do całej sprawy być może w ogóle by nie doszło, gdyby nie wcześniejsza próba obalenia Fidela Castro przez CIA, którą był desant w Zatoce Świń. Przeprowadzona w kwietniu 1961 r. operacja zakończyła się całkowitą klęską sił inwazyjnych, których trzon stanowili kubańscy emigranci, wspierani przez Amerykanów, a także polityczną porażką USA. Inwazja ta miała też daleko bardziej idące reperkusje, jaką było zacieśnienie współpracy pomiędzy ZSRR a porewolucyjną Kubą, która potrzebowała gwaranta swego bezpieczeństwa.

Osią filmowej akcji jest międzypaństwowy mecz szachowy między USA a ZSRR, toczący się w październiku 1962 r. na tle kryzysu kubańskiego. Pojedynek ten jest jednak przykrywką dla dużo ważniejszej rozgrywki szpiegowskiej, powadzonej przez służby wywiadowcze obu supermocarstw. Stawką tego starcia są decyzje polityczne mające bezpośredni wpływ na losy świata. „Ukryta gra”, fot. Krzysztof Wiktor / Watchout Studio

Kryzys z października 1962 r. przyjął już jednak inny obrót. Prezydent John F. Kennedy zdecydował bowiem o blokadzie morskiej Kuby, a prowadzone równolegle negocjacje doprowadziły do wycofania z wyspy radzieckich środków przenoszenia broni atomowej, za cenę usunięcia amerykańskich pocisków rakietowych z Turcji. Takie rozstrzygnięcie oddaliło od amerykańskiego terytorium niebezpieczne uzbrojenie, co też było strategicznym i wizerunkowym zwycięstwem Stanów Zjednoczonych oraz ich 35. prezydenta.

Nieufność oraz rywalizacja supermocarstw powodowały, że ryzyko wybuchu kolejnej wojny światowej, niechybnie skutkującej zagładą cywilizacji jaką znamy, utrzymywało się niemal przez cały zimnowojenny okres, od wojny koreańskiej z lat 1950 – 53, aż po 1983 r., kiedy to w następstwie zestrzelenia przez ZSRR południowokoreańskiego pasażerskiego Boeinga 747 (tzw. katastrofa lotu KAL007) oraz manewrów NATO pod kryptonimem Able Archer 83 napięcie znów sięgnęło zenitu.

Pojedynek szachowy, który Joshua Mansky toczy z Aleksandrem Gawryłowem w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie, a także równoległe starcie wrogich wywiadów stanowią przyczynek do zaprezentowania realiów życia w podźwigniętej z wojennych zniszczeń stolicy Polski. „Ukryta gra”, fot. Krzysztof Wiktor / Watchout Studio

Echo takiego stanu zagrożenia, towarzyszącego kubańskiemu kryzysowi z roku 1962 r., odnaleźć można właśnie w tytułowej „Ukrytej grze”. W filmie tym, obok atmosfery napięcia i wartkiej fabuły, znajdują się też elementy przybliżające estetykę oraz realia życia w Polsce na początku lat 60. Mowa tu o scenografii, w tym o pieczołowicie wykonanych i gustownie urządzonych wnętrzach, a także o kostiumach oraz stylizacji poszczególnych postaci. Te ostatnie licznie wypełniały określone scenerie, współtworząc filmową otoczkę i przywołując klimat wydarzeń sprzed lat. Wśród osób tych nie mogło też zabraknąć postaci mundurowych. Role te przypadły również pasjonatom ze świata rekonstrukcji historycznej, w szeregach których miałem okazję się pojawić wraz z gronem dobrych znajomych, specjalizujących się w zimnowojennej tematyce. Powierzone nam zadanie, jakim było odegranie roli amerykańskich wojskowych w kompleksie ambasady Stanów Zjednoczonych w Warszawie oraz w sztabie w USA, łączące się z wieloletnią pasją, było prawdziwą przyjemnością. Z naszej strony dołożyliśmy też wszelkich starań, aby nasze umundurowanie jak najwierniej oddawało realia odtwarzanej epoki.

Dodatkowych, niezapomnianych wrażeń dostarczyły też spotkania na planie ze znakomitościami ze świata filmu. Wśród nich należy wymienić Allana Starskiego, będącego autorem scenografii, a także aktorów, wśród których znaleźli się Lotte Verbeek (jako Agentka Stone), James Bloor (Agent White), Corey Johnson (Donald Novak) oraz Bill Pullman, obsadzony w roli wspomnianego Joshuy Mansky’ego. W tym miejscu warto dopowiedzieć, iż przed wielu laty, jesienią 1996 r., miałem okazję oglądać w kinie w Inowrocławiu fantastycznonaukowy film „Dzień Niepodległości”. Ta superprodukcja wręcz porażała mnie efektami specjalnymi, poruszając przy tym płomienną mową filmowego prezydenta Thomasa J. Whitmore’a, granego właśnie przez Billa Pullmana. Wówczas to nawet nie wyobrażałem sobie, że kiedyś w przyszłości będę miał okazję spotkać się z tym artystą, będącym gwiazdą światowego formatu, podczas wspólnej pracy na planie filmowym.

W tym zestawieniu nie można też pominąć ekipy filmowej i oczywiście reżyserów w osobach Łukasza Kośmickiego oraz Adama Santury, pod okiem których mieliśmy okazję zagrać. Współpraca ta przebiegała sprawnie, przy czym docenić trzeba też życzliwość z jaką obaj filmowcy potrafili pokierować osobami nie posiadającymi doświadczenia w pracy przed kamerą.

O tym jednak, jak wypadł ten mój debiut filmowy, a przede wszystkim jak potoczyła się fabuła oraz jakie niespodzianki przygotowali twórcy filmu, a także jak prezentuje się oprawa filmu, najlepiej jest przekonać się osobiście. Tym samym też zachęcam do obejrzenia filmu „Ukryta gra”, który jest wytworem krajowej kinematografii, zrealizowanym jednocześnie w sposób gustowny, a przy tym zrozumiały również dla odbiorców zagranicznych.

 

Oficjalny zwiastun filmu „Ukryta gra”

Pragnę wyrazić podziękowania dla producenta filmu „Ukryta gra”, którym jest Watchout Studio, a także dla Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej Rakkasans za możliwość wzięcia udziału w filmie.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Historia, Kultura, Stosunki międzynarodowe, Wydarzenie i oznaczony tagami , , , , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Możliwość komentowania jest wyłączona.